czwartek, 31 maja 2012

Essence, Kajal pencil, 04 White.

Jakiś czas temu postanowiłam zakupić białą kredkę, której mogłabym używać do linii wodnej. Mój wybór padł na Kajal'a Essence.


Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę, bo za niewielką cenę dostałam kredkę, która w stu procentach spełniła moje oczekiwania. Jest odpowiednio miękka, tzn. nie na tyle żeby się rozlecieć przy malowaniu, ale nie trzeba się wcale namęczyć, żeby uzyskać pożądany efekt.


Jak dla mnie jest wystarczająco dobrze napigmentowana, ale podkreślam, że używam jej tylko na linię wodną, do robienia kresek raczej średnio będzie się nadawała. Kredka nie podrażniła mojego oka, wystarczy dwa razy przejechać nią po linii wodnej, aby uzyskać efekt świeżego i rozświetlonego spojrzenia. Co mnie najbardziej zaskoczyło to niewiarygodna trwałość. Utrzymuje się spokojnie przez kilka godzin, lekko tylko blednąc w ciągu dnia.


Kredka kosztuje ok. 5 zł. Polecam!

Używałyście tej kredki? Preferujecie w ogóle malowanie linii wodnej?

Po tym pozytywnym zaskoczeniu do białej kredki chciałabym dokupić też cielistą. Możecie mi jakieś polecić? :)

środa, 30 maja 2012

Song of the day!

Wyjątkowo niekosmetycznie, a za to pozytywnie i muzycznie. :) Moja piosnka dnia, czyli Reunion M83.



You make me feel myself

Oh oh oh oh oh ohohoh.. :))

wtorek, 29 maja 2012

Garnier, Nawilżająca pielęgnacja 7 dni, Krem do rąk z ekstraktem z masła shea.

Poszukując w drogerii kremu do rąk, który nadawałby się do noszenia go w torebce, skusiłam się na Garniera. Za wyborem właśnie tego kremu przemówiła do mnie zawartość ekstraktu z masła shea i ładny zapach.


Krem ma lekką, przyjemną i szybko wchłaniającą się konsystencję. Jego największą zaletą jest niewątpliwie bardzo ładny zapach. Niestety poza tym nie doszukałam się w nim większych plusów. Według producenta dłonie po użyciu kremu powinny być odżywione i nawilżone przez 24 godziny. Co prawda tuż po nasmarowaniu skóra jest miękka i przyjemna w dotyku, ale jest to krótkotrwały efekt. Jeśli ktoś posiada wysuszone dłonie, dla jakich ten krem rzekomo jest przeznaczony, z pewnością będzie czuł niedosyt.


Pomimo tych wszystkich minusów, o których wspomniałam, jestem zadowolona z wyboru, gdyż tak jak wcześniej wspominałam szukałam kremu do torebki i w takiej roli spisuje się on dobrze. Opakowanie jest miękkie i wygodne, chociaż wolałabym aby na końcu zamiast nakrętki była "klapka". Poza tym po użyciu, jeśli nie nabierze nam się przez przypadek za dużo kremu jak na jeden raz, dłonie się nie kleją, nie są lepkie, więc bez przeszkód można go stosować kilka razy w ciągu dnia. Dla zainteresowanych wklejam skład.



Cena kremu to ok. 5 zł za 75 ml. Stosowałam też wersję z ekstraktem z miodu, oba są podobne w działaniu i ładnie pachną. Polecam, jeśli ktoś szuka zwykłego kremu do rąk i nie oczekuje spektakularnych efektów.

Pozdrawiam! :)

----------------

Przy okazji zapraszam na rozdanie szminek Rimmel przecudnej urody na Świat kosmetyków Julii Natalii


Link do rozdania: [klik]

I ta sama szmineczka na Kawaii MANIAC! wraz z tuszem.


Link: [klik]

poniedziałek, 28 maja 2012

Rozdanie u Mademoiselle u siebie.

Zapraszam na rozdanko na mademoiselle u siebie


Link do rozdania: [klik]

Pozdrawiam! :)

Kosmetyczna Odyseja rozdaje.

Zapraszam na rozdanie na Kosmetyczna Odyseja


Do zgarnięcia oczywiście same dobroci w dwóch zestawach:


A w zestawie:


1. Marion, pianka do mycia twarzy.
2. Original Source, żel pod prysznic kaktus i guarana.
3. Ziaja, maska do włosów intensywna odbudowa. 
4. Maybelline, cienie eyestdio, 201.
5. Revlon, szminka 080 coral.
6. E.L.F., baza pod cienie.
7. Wibo, lakier, 230.
8. Różne próbki.


A w zestawie: 

1. Yves Rocher, 2w1 mleczko do demakijażu i tonik.
2. Green Pharmacy, balsam do włosów z pokrzywą.
3. E.L.F., bronzer.
4. Maybelline, tusz do rzęs define-a-lash.
5. Manhattan, matowa pomadka do ust.
6. Wibo, lakier, 413.
7. Maseczka Lirene, odżywianie.
8. Różne próbki. 

Link do rozdania: [klik]

Zachęcam do wzięcia udziału. :)

niedziela, 27 maja 2012

Żółtek i biały pękacz.

Duet, o którym mowa w tytule to 2 lakiery: Essence, C&G, nr. 51. Mellow yellow i biały pękacz z Adosa. Połączenie to średnio przypadło mi do gustu, ale musiałam ratować się pękaczem gdyż Essence'owy żółtek już mocno zgęstniał i nie chce za dobrze trzymać się paznokcia. Na zdjęciach widoczne są moje paznokcie już po przejściach (czyt. sobotnim sprzątaniu), więc są w średnio dobrej formie.




Mellow yellow to piękna pastelowa żółć. Lakier jednak kryje dopiero po 3 warstwach i schnie całe wieki, ale dla takiego koloru warto się poświęcić. Pękacz Graffiti Ados ma bardzo rzadką konsystencję i musiałam się nauczyć nim malować aby pękał prawidłowo.


Jako bonus dodaję fotki Instagramowe. Na drugiej widać sam żółty lakier, ale niestety zdjęcie nie jest wyraźne.



Pozdrawiam! :)

piątek, 25 maja 2012

Synergen - peeling do twarzy dla skóry wrażliwej.

Właśnie kończę już któreś z kolei opakowanie peelingu Synergen i myślę, że jest to dobry czas na recenzję. Jako wielka fanka zdzieraków musiałam przetestować i tego różowego osobnika.



Według producenta przeznaczony on jest dla skóry wrażliwej, ja jednak bałabym się go stosować mając takową cerę. Peeling jest zdecydowanie gruboziarnisty, posiada duże i ostre drobinki przy czym nie jest ich zbyt wiele. Po jego użyciu skóra jest wygładzona i dobrze oczyszczona, ale przy masażu należy uważać i nie trzeć zbyt mocno aby nie zrobić sobie krzywdy. Stosowałam go nie tylko do twarzy ale i do całego ciała. Ogólnie jestem z niego zadowolona o czym może świadczyć już sam fakt, że nie jest to moje pierwsze opakowanie. A jeśli już o opakowaniu mowa to dizajn produktów Synergen jest wybitnie marny, ale czegóż można wymagać za taką cenę..

Słabo jest też z wydajnością. Ze względu na małą ilość drobin ścierających zużywam go sporo na jeden raz, ale to nie problem, bo jest bardzo tani - 100 ml peelingu kosztuje ok. 5 zł, zdaje się, że w promocji można go dostać już nawet za 4.

Pozdrawiam! :)

Rozdania part III.

Kolejna porcja dobroci. :)

1.Rozdanie na WSZYSTKO I NIC, CZYLI KOSMETYKI, ZAKUPY I WSZYSTKO INNE :)


Link do rozdania: [KLIK]

2. Rozdanie na ::kosmetyczny koktajl/shine on you crazy diamond::


Link do rozdania: [klik]

3. Rozdanie na taknijak bloguje.


Link do rozdania: [klik]

4. Rozdanie na Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa , jaką sobie ludzkość wymyśliła.


Link do rozdania: [klik]

5. Rozdanie na Cynamonowe dni

 Link do rozdania: [klik]

środa, 23 maja 2012

Lime up! - Essence Colour & Go, nr.39

Dzisiaj przybywam z postem pozytywnie limonkowym. :) Mowa będzie o lakierze Essence z serii Colour & Go o numerze 39 i całkowicie adekwatnej do koloru nazwie Lime up!



Lakier ten kupiłam już kilka miesięcy temu, ale początkowo nie mogłam się przekonać do takiego odcienia na moich paznokciach. Powrócił do moich łask wraz z początkiem wiosny kiedy wydał mi się idealnym kolorem na tę porę roku. Przez ten czas, który przeleżał sobie nieużywany zdążył troszkę zgęstnieć, ale zdołałam go bez problemu odratować kilkoma kroplami zmywacza do paznokci.

Jest to przepiękna limonka, która na zdjęciach z lampą wygląda nieco neonowo, ale w rzeczywistości nie jest taka żarówiasta. Lubię lakiery Essence C&G za bogatą gamę odcieni i wygodny pędzelek, nie grzeszą one niestety trwałością, ale ja często zmieniam kolor paznokci, więc nie jest to dla mnie problem. Lime up! kryje bardzo dobrze już po 2 warstwach.








Cena również nie jest wygórowana, za 5,49 zł dostajemy 5 ml lakieru. Szczerze polecam na wiosenno-letnie szaleństwa paznokciowe. :)

Pozdrawiam! :)

poniedziałek, 21 maja 2012

Ujędrnianie z Isaną.

W zeszłym miesiącu portal wizaż.pl we współpracy z Rossmannem organizował akcję testowania ujędrniającego kremu do ciała z Q10 marki Isana. Udało mi się znaleźć w gronie 100 szczęśliwców, którzy po wypełnieniu ankiety dostali kod, z którym mogli kupić ten krem za symboliczną opłatą 1gr. W zamian zobowiązana byłam oczywiście napisać recenzję na jego temat na specjalnym dedykowanym forum. Pozwolę sobie tutaj wstawić fragmenty mojej radosnej twórczości. :)

Muszę przyznać, że byłam bardzo pozytywnie zaskoczona kiedy dostałam maila z informacją, że zostałam wybrana do testowania. Uwielbiam używać wszelkiego rodzaju mazidła do ciała, więc tym większa była moja radość. Wszystko odbyło się bez żadnych komplikacji, kod miałam spisany na karteczce i zadziałał bez problemów. Za krem zapłaciłam 1 grosz, jeszcze nigdy nie zrobiłam takich skromnych zakupów w Rossmannie. :D Cena regularna to 10,69 zł.

Opakowanie kremu jest takie typowo Isanowe, czyli skromnie, minimalistycznie i estetycznie. Bardzo podoba mi się, że został umieszczony w słoiczku o dosyć sporej pojemności 300 ml. Takie rozwiązanie pozwala wykorzystać krem do końca a i samo opakowanie kiedy już będzie puste na pewno do czegoś się przyda.



Krem ma bardzo ładny zapach, który utrzymuje się na skórze jakieś 2-3 godziny, nie jest drażniący i po pewnym czasie się ulatnia. Ma jedwabistą konsystencję i łatwo rozprowadza się go na skórze. Wchłania się w miarę szybko pozostawiając na ciele delikatną warstewkę filmu, która w niczym nie przeszkadza, więc nie jest to żaden minus.





Ujędrniający krem do ciała Isany posiada wiele plusów takich jak bardzo ładny zapach, który nie zmienia się na gorsze po kontakcie z ciałem, wręcz przeciwnie skóra pachnie przyjemnie przez kilka godzina po użyciu. Nawilża on całkiem przyzwoicie, ponadto skóra po aplikacji jest elastyczna i sprężysta. Nawilżenie utrzymuje się ok. 24 godzin. Krem szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy a jedynie lekką otoczkę co dodatkowo umila stosowanie. Bardzo podoba mi się, że znajduje się on w słoiczku gdyż mam pewność, że wykorzystam go do końca. Jest on także wydajny, używam go nieco ponad tydzień na spółkę z mamą nie żałując go sobie a zużycie jest niewielkie. Myślę, że cena w porównaniu do jakości i pojemności kremu również wypada na plus.

Ujędrnienia niestety nie zauważyłam, ale może to być spowodowane krótkim czasem używania, zobaczymy jakie efekty będą kiedy zużyję go do końca. Jeśli ktoś zagłębiłby się w skład znajdzie w nim parabeny co można uznać za minus produktu.


Cieszę się, że miałam przyjemność testować ten krem. Oby więcej takich akcji! :D

Pozdrawiam. :)

Babydream - Chusteczki pielęgnacyjne.

Babydream to kolejna Rossmannowska marka własna, którą lubię. Dzieci nie posiadam, ale bobaskowe kosmetyki słyną ze swego łagodnego składu i dzięki temu bardzo dobrze mi służą. Moim hitem z serii Babydream jest oliwka, o której z pewnością zrobię kiedyś osobny wpis. Dziś będzie o chusteczkach.


Z opakowania spogląda na nas roześmiane dziecię. :D Na zdjęciu widoczna jest mini wersja chusteczek, idealna do torebki. Miałam też wersję normalną z trzydziestoma chusteczkami w opakowaniu. Małą wersję mam zawsze przy sobie, przydaje się do przemycia rąk, twarzy, zmycia lekkiego makijażu, użyłam ich też do czyszczenia przybrudzonych butów. Chusteczki mają ładny, delikatny zapach, nie podrażniają i są wykonane z solidnego materiału. Opakowanie jest szczelne, klej trzyma się nawet po wielokrotnym otwieraniu. Jedynym minusem, ale niestety dosyć dużym jest to, że są one bardzo słabo nasączone i za suche. Z tego względu zamieniłam je na Cleanic'a.

Cena opakowania 30 sztuk to ok. 3 zł, wersja mini jest chyba jeszcze tańsza.

Pozdrawiam! :)

Rozdania part II.

Post w pełni poświęcony dobrym duszom, które rozdają same wspaniałości. :))


1. Rozdanie na Nuttin' But Style


Link do rozdania: [klik]


2. Rozdanie na Recenzje i porady kosmetyczne




Link do rozdania: [klik]


3. Rozdanie u vnesia




Link do rozdania: [klik]


4. Rozdanie na *Cosmetics my addiction




Link do rozdania: [klik]


5. Rozdanie na Walking On Air




Link do rozdania: [klik]




Zapraszam wszystkich również do brania udziału, może się poszczęści. :)

niedziela, 20 maja 2012

Rozdania!

Post w pełni poświęcony dobrym duszom, które rozdają same wspaniałości. :))

1. Rozdanie na another my own inspiration


Link do rozdania: [klik]

2. Rozdanie na chemical-health


Link do rozdania: [klik]

3. Rozdanie na Mój zakupoholizm

Nagroda 1:

Nagroda 2:

Link do rozdania: [klik]

4. Rozdanie na Naturalne piękno


Link do rozdania: [klik]

5. Rozdanie na Świat kosmetyków Julii Natalii


Link do rozdania: [klik]

6. Rozdanie na Z mejkapem jej do twarzy


Link do rozdania: [klik]

7. Rozdanie na Kobieta zmienną jest... "Cień miesiąca"


Link do rozdania: [klik]

Zapraszam wszystkich również do brania udziału, może się poszczęści. :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...