piątek, 18 maja 2012

Trzy saszetki Dax Cosmetics.

Na dzisiaj przygotowałam małą rozprawę o 3 saszetkowych produktach Dax'a. Bohaterami posta są: Peeling drobnoziarnisty z minerałami morskimi i krzemionką, Odżywcza maseczka na twarz, szyję i dekolt "słodkie migdały + miód" oraz Głęboko nawilżająca maseczka na twarz, szyję i dekolt "sok aloesowy + kwiat pomarańczy".

Zacznę od drobnoziarnistego peelingu:


Na wstępie zaznaczę, że jestem wielką fanką wszelkich peelingów do twarzy, są to jedne z moich ulubionych kosmetyków. Jednocześnie preferuję raczej mocne zdzieraki, gdyż zazwyczaj tylko po użyciu takich czuję, że moja skóra jest naprawdę wygładzona.

Peeling drobnoziarnisty Perfecty zaliczam do kategorii tych łagodniejszych, aczkolwiek jeśli ktoś ma cerę wrażliwą lub naczynkową może go uznać za mocny. Ma kolor niebieski i zatopione są w nim ciemne drobinki ścierające. Ma dosyć intensywny zapach, lecz według mnie całkiem przyjemny, po masażu nie czuć go na skórze. Po użyciu skóra jest wygładzona, przyjemna w dotyku i nie ma uczucia ściągnięcia.

Za cenę ok. 1,60 zł otrzymujemy 10 ml produktu. Peeling jest wydajny, jedna saszetka wystarczyła mi na 4-5 użyć, a nigdy go sobie nie żałowałam. Dla niektórych osób taka saszetkowa forma  może być niewygodna, ale można go również zakupić w pełnowymiarowym opakowaniu (z którym ja osobiście nigdy się nie spotkałam, ale podobno istnieje :D). Podsumowując, jak najbardziej polecam, lecz jeśli jesteś fanką mocniejszego peeling to radzę wybrać gruboziarnisty z tej samej serii. :)


Kolejną ocenianą saszetką będzie Maseczka odżywcza "miód + słodkie migdały":


Jest to już osławiony na blogach produkt, przez jednych uwielbiany przez innych wręcz przeciwnie. Ja należę  do grona wielbicielek migdałowej maseczki. Ma ona bardzo przyjemną, kremową konsystencję, nie spływa z twarzy po aplikacji. Jak dla mnie pachnie mlecznie i migdałowo, miodu nie wyczuwam. Polecam tą maseczkę szczególnie w okresie zimowym kiedy nasza skóra bardziej narażona jest na przesuszenie, często właśnie wtedy bywała dla mnie ratunkiem. W okresie wiosennym używam jej zdecydowanie rzadziej i nakładam na twarz tylko cieniutką warstewkę, bo lubi ona przetłuścić moją mieszaną cerę. Po użyciu skóra jest odżywiona i bardzo dobrze nawilżona, a efekt ten utrzymuje się przez dłuższy czas.

Cena jest bardzo atrakcyjna w stosunku do wydajności. Za kwotę ok. 1,60 zł otrzymujemy 10 ml, którego wystarcza na 4-5 obfitych aplikacji, a nawet na dłużej jeśli nakładamy cieniutką warstwę. Polecam!


Ostatnim bohaterem będzie dziś Głęboko nawilżająca maseczka "sok aloesowy + kwiat pomarańczy":


Maseczka ma lekką kremową konsystencję, jest dosyć rzadka, ale nie spływa z twarzy po nałożeniu. Ma przyjemny, świeży zapach. Podczas pierwszej aplikacji lekko piekła mnie skóra, ale nie została podrażniona. Niestety z pewnością nie jest to maseczka "głęboko" nawilżająca. Owszem, nawilża, ale delikatnie i na bardzo krótko. U mnie za to ładnie poradziła sobie ze złagodzeniem zaczerwienienia skóry.

Podobnie jak przypadku poprzedniej cena to ok. 1,60 zł za 10 ml. Również jest bardzo wydajna, wystarcza  na 4-5 aplikacji. Nie jest to produkt zły, lecz jeśli oczekujemy dobrego nawilżenia to polecam zaopatrzyć się w Słodkie migdały.

Pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Привет!У тебя тут так уютно и здорово!
    Я подпишусь на тебя,если ты подпишешься на меня,буду отслеживать твои посты и жду комментариев от тебя:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Jest mi niezmiernie miło kiedy wiem, że ktoś czyta moje posty. :) Na ewentualne pytania odpowiem pod Waszymi komentarzami.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...